Gibon zawsze się spóźniał...
wczoraj napisałem mu sms, ze jutro o 13:00 widze go u mnie jak oddaje mi moje rzeczy ;> i za każde 5 min spóźnienia leci jedna bombka w ryj :<
godzina 12:56 BARTUŚ stoi przed drzwiami i podaje mi moje rzeczy ! : D
to jest taki poradnik dla nowego właściciela Gibona ;>
ZAPAMIĘTAJ GDYBY COŚ NIE TAK ? LEJ GO W MORDE !!!
prydu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz